piątek, 8 czerwca 2012

O Paradzie Równości 2012

Jako, że sama na Paradzie Równości nie byłam ze względu na wszechobecnych tam polityków, których działań i poglądów nie chcę legitymizować nie mogłam być świadkiem skandalu jaki się tam wydarzył. Okazało się, że Łukasz Pałucki postanowił część niepokornych uczestników poskromić za pomocą policji. 

Owymi niepokornymi uczestnikami o których mówię nie byli wielce przystojni, których można oglądać tutaj. Była to grupka młodych uśmiechniętych aktywistów, których "wykroczeniem" było rozwinięcie transparentu "Równość jest jedna, nie ma VIPów na Paradzie". Nie trzeba być już zamaskowanym anarchistą nie pozwalającym faszystom korzystać ze swobód demokratycznego państwa. Nie trzeba odrzucać im kamieni, którymi rzucają w ludzi. Wystarczy obrazić wielce przewielebnego:

                                                     

Na sygnał wielebnego ojca, Łukasz Pałucki wezwał ciężko uzbrojonych policjantów i powiedział, że jeśli niepokorni nie zwiną swojego hasła mogą spadać do domu. Rok temu organizatorzy Parady nie widzieli żadnego problemu w tym, że na ich oczach w ludzi leciały petardy i kamienie. Świadczy to dobitnie o ich priorytetach. Show must go on. 

Jak opisuje jeden z aktywistów, któremu Pałucki kazał spadać, postanowił "udać się w bój". Okazało się jednak, że wyłącznie VIPy mają prawo zabierać głos na platformie. Aktywiście nie pomogły nawet znajomości wśród VIPów. Parada jest własnością wąskiej grupy działaczy politycznych powiązanych z Ruchem Palikota i SLD. 

Takie zachowania nie tylko nie zachęcają osób postronnych do wspierania ruchu LGBT. Liberałowie chcą wykorzystać sferę obyczajową do budowania kapitału politycznego wśród młodzieży. Odrzucając kwestię równości ekonomicznej odpychają od siebie ruch pracowniczy na czym żeruje skrajna prawica. Żeruje na tyle, że nikogo nie oburzyła flaga NSZZ Solidarność.

Parada Równości, nie sama idea, ale Parada Równości© zaczyna budzić niechęć wśród rzeszy środowiska homoseksualistów. Wiąże się to niestety również ze zniechęceniem większości społeczeństwa nie tylko do Parady Równości©, ale także do kwestii równości dla mniejszości seksualnych. Tworzy to coraz większe pole manewru dla homofobów wśród których przewodnią rolę odgrywają neofaszyści. 

Aby temu przeciwdziałać musicie wystąpić przeciwko tęczowej biurokracji i liberalnemu politykierstwu. Walczcie o równość wszystkich! O ludzi zwalnianych z pracy, wyrzucanych z mieszkań. Budujcie alternatywę! Bądźcie konsekwentni i nie oglądajcie się na nich!

Jest was na tyle dużo, że Pałucki nie zbierze takiej ilości policjantów żeby Was poskromić kiedy na Paradzie powiecie "Równość jest jedna". A nawet jeśli spróbuje, zapytajcie sami siebie, co sobie pomyśli taki policjant?

Głosząc hasła równości wszystkich ludzi odpędzicie od siebie dyskryminacyjną otoczkę. Dowodem na to jest choćby Manifa, która początkowo wzbudzała wielkie kontrowersje. Z roku na rok szeregi jej przeciwników malały. W 2010 protest przeciwko protestowi feministek skoncentrowanemu wokół niskich zarobków kobiet ściągnął jedynie kilku członków Młodzieży Wszechpolskiej. W 2011 nie było już nikogo.

Innymi słowy, co tu mówić o faszystach i Manifie. Pewnego dnia w Olsztynie, tak szli żeby dokopać "pedałom":


...
...
...
...
...
...
.............................................
..............................
.................
........
.....
...
.

A tak wracali:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz